PJM - kultura Głuchych

     Jest to dla mnie jeden z ważniejszych wpisów. Osoby niesłyszące, czy niedosłyszące są w większości przypadków traktowane jako osoby całkowicie niepełnosprawne. Są tak traktowane od samego początku jeśli chodzi o szkolnictwo podstawowe, ogólne, momentami nawet wyższe. Mimo ustanowionej w tej kwestii ustaleń z konwencji ONZ z 2004 roku. Głusi od czasów Arystotelesa byli obleczeni ostracyzmem i nie mieli za dużo przestrzeni na bycie potraktowanym jak pełnoprawni obywatele. Mają gorszy dostęp do edukacji, a w związku z tym do późniejszej ścieżki kariery (sytuacja w Polsce). Przodującym krajem w tej kwestii jest Belgia, która wspiera kulturę Głuchych i umożliwia im godne życie. 

 

PJM, SJM i główne mankamenty szkolnictwa w Polsce osób głuchych....

Polski Język Migowy jest językiem o naturalnej gramatyce dla osób niesłyszących. Składa się z gestów wizualno-przestrzennych, bez udziału fonetyki. Głusi funkcjonują jako mniejszość językowa, z własną kulturą i tradycją. Mogę Was zdziwić ale Głusi tworzą również własną poezję i to nie mniej piękną niż ta zapisana przez Baczyńskiego. Często osoby niesłyszące są traktowane jako niepełnosprawne intelektualnie, a ów pogląd może wynikać z powodów czysto stereotypowych i z określania ich osobami niepełnosprawnymi. Kolejnym problemem może być edukacja szkolna, która w wielu szkołach specjalnych funkcjonuje na zasadzie integracyjnym. Uczniowie niesłyszący są w grupie wraz z osobami niesłyszącymi i niepełnosprawnymi intelektualnie. Dzieci te wtedy doświadczają dysonansu poznawczego, a co za tym idzie mają utrudnione pojmowanie własnej tożsamości, co wpływa na ich relację ze światem zewnętrznym i pogłębia jedynie ostracyzm społeczny. System Języka Migowego został stworzony przez osoby słyszące. Oparty został na ruchach warg nauczyciela i gestów pochodnych z PJM. Jednak całość opiera się na gramatyce języka polskiego, który różni się od PJM. SJM jest dla Głuchych nienaturalny i utrudnia im porozumiewanie się ze swoim otoczeniem. 

Jak można by temu zaradzić? Wprowadzając przede wszystkim do szkół specjalnych/mieszanych system dwujęzyczny, w którym dzieci od podstaw uczyłyby się obydwu języków naraz. Jednak jak wiadomo na ten moment jest to niemożliwe. Idealistyczną myślą byłaby nauka PJM w szkołach publicznych jako języka obowiązkowego, a tym samym włączenie do szkolnictwa osoby głuche. Jednak mam nadzieję, że również i w Polsce doświadczymy potraktowania na równi osób niesłyszących i zaakceptowanie w pełni ich jako mniejszości językowej, a nie jako osoby niepełnosprawne. 

 

Na czym dokładnie polega PJM?

     W języku polskim gesty i mimika twarzy są minimalne ważne. Dla Głuchych stanowią bardzo ważny element o ile nie filar  komunikacji. Pytanie zadane bez odpowiedniej mimiki twarzy nie jest i nie będzie miało takiego samego wydźwięku, czy zostanie całkowicie nie zrozumiałe. Właśnie dlatego odczytywanie z ruchu warg dla Głuchych jest nienaturalne. SJM opiera się na mówieniu w języku polskim i miganiu opartym na gramatyce PJM. To tak gdybyśmy jednocześnie mówili językiem polskim i próbowali używać gramatyki włoskiej. Byłoby to tragicznie ciężkie i nienaturalne. Dlatego należy uszanować Głuchych jako mniejszość językową, która posługuje się własnym językiem. 

 




Komentarze

Popularne posty