Kurs podstawowy PJM - Co mi dał?

     Kurs Polskiego Języka Migowego... co mi mógł dać? Tak na dobrą sprawę wiedzę na temat samego języka, struktur gramatycznych, gestów itp... Ale co w tym wszystkim było najważniejsze? Przede wszystkim poznanie kultury Głuchych, ich świata ciszy, do którego dostępu nie mamy w codzienności, ponieważ nie mówi się o osobach niesłyszących. Oczywiście jest ogromna różnica między Głuchymi a osobami głuchymi, ponieważ grupa pierwsza zbudowała kulturę, tradycję, o czym pisałam w jednym z ostatnich wpisów PJM - kultura Głuchych. Jeśli miałabym przytoczyć jedną z ważniejszych rzeczy, które się nauczyłam uczęszczając na ten kurs to byłoby to walczenie z moimi uprzedzeniami. Brzmi to dziwnie, wiem. Jednak w chwili, kiedy wszyscy mieliśmy rozpoczynać pierwsze zajęcia okazało się, że nasza lektorka jest osobą niesłyszącą, i niemą. Innymi słowy była to native speakerka. Myślę, że nie tylko w mojej głowie zaświeciła się lampka, która oznaczała jedno pytanie: Jak my się teraz porozumiemy?Przecież nie damy rady. Jak bardzo wtedy się myliłam. Od góry założyłam, że to nie ma prawa wyjść i nie dałam od razu temu szansy. Jak się okazało lektorka posługiwała się filmikami z instruktażem wraz z komunikatorem czatu. Właśnie tak funkcjonowaliśmy cały miesiąc kursu. Czy spełniło się moje założenie, że będę szarą zagubioną owcą, która nic nie rozumie? Oczywiście, że nie. Poradziłam sobie, ale zwątpienie przede wszystkim w siebie było ogromne. Miałam momenty zwątpienia, kiedy pojawiały się myśli, przecież nic nie rozumiesz. Jednak uczęszczając codziennie i raz po raz stawiając w tym kroki na niestabilnym gruncie poradziłam sobie. Co więcej mogę powiedzieć, że właśnie to doświadczenie pomogło mi uwierzyć w moje możliwości. 

 

Czego się nauczyłam?

Że nie zawsze moje założenia są zgodne z realnymi wydarzeniami i stanem faktycznym pewnych rzeczy. Przypomina to jak dla mnie ogromne wewnętrzne zagubienie i popłynięcie z morzem pytań. Tak jak mówię podbudowało to moją wiarę w siebie i zmieniło perspektywę patrzenia na samą formę dokształcania się na takim kursie. 

 

Czego się "materiałowo" nauczyłam?

* kulturę Głuchych i więcej informacji o świecie ciszy

* gramatykę z zakresu pytań, a nawet samych zdań w PJM

* przedstawiać się, wraz z nadaniem własnych znaków migowych

* liczebniki

* określanie przestrzeni, gdzie mieszkamy

* słownictwo z zakresu szkoły i pracy

* opisywanie rodziny cechy charakteru i zewnętrzne

* poznanie zaimków dzierżawczych

* opisywaliśmy czas wolny

* wraz ze słownictwem miast i państw

 

 


 

Komentarze

Popularne posty